Wraz ze środową aktualizacją PS Store pojawił się Might & Magic: Clash of Heroes. Ładne screeny które widziałam na różnych serwisach zwróciły moją uwagę więc postanowiłam najpierw ściągnąć demko. Po godzinie grania kupiłam pełniaka:)
Gra sama w sobie bardzo przypomina mi Heroes of Might and Magic z peceta tyle, że z ładniejszą/ bardziej urokliwą grafiką. Doskonałe połączenie RPG, przygodówki i puzzli.Krainę Ashan zamieszkuje pięć frakcji które jednoczą siły przeciw wspólnemu wrogowi. W tym przypadku został wykradziony starożytny artefakt który daje moc panowania nad demonami dzięki czemu rozpełzły się po całej krainie.
W kampanii chodzimy swoim ludkiem (początkowo jest to elfka Anwen) zbierając różne surowce i tłukąc te demony- ponoć aby ją przejść potrzeba co najmniej 15 godzin. Dostępny jest też tryb multi przez Playstation Network i tryb na dwa pady.
Walka jest turowa, mamy 3 ruchy w jednej turze. Staramy się układać nasze wojsko w rządki po trzy ludki tego samego koloru lub rasy. Rządek poziomy tworzy zasieki(?)- coś na kształt muru obronnego. Natomiast rządek pionowy atakuje.
A jakie wady ma ta gra?
*Wkurzające baaardzo są te ciągłe loadingi, ale to może tylko moje odczucie bo nerwuska ze mnie:P
* Początkowo też niemogłam się przystosować do wyglądu postaci pokazywanych podczas dialogów, ale po pewnym czasie idzie się przyzwyczaić.
Tak więc jeżeli ktoś się zastanawia nad kupnem tej gry to polecam- 55 złotych to jeszcze niejest tak dużo a jeżeli jest, to zawsze można się złożyć w kilka osób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz