Dziś jednak nie o samej bransoletce chciałam opowiedzieć a o koraliku który noszę na zwykłym srebrnym łańcuszku- mowa o "cieplutkich" rękawiczkach na zimę które dostałam od narzeczonego jeszcze na Gwiazdkę:)
Rękawiczki są bardzo urocze:) I dość spore jak na koralik dlatego wylądowały na łańcuszku. Prezentują się tam znacznie lepiej niż jako dyndadełko na bransoletce.
Wykonane są w całości ze srebra a serduszka pokryte zostały różową emalią. Łańcuszek którym są sczepione jest ruchomy więc u mnie zazwyczaj jedna jest wyżej a druga niżej.
Tak mi się podobają że aż żal się z nimi rozstawać na lato. Ale mam już obmyślony zamiennik:P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz