31 maja 2018

Porwana pieśniarka


O Trylogii klątwy dowiedziałam się całkiem przypadkiem przy okazji dobrej promocji na stronie wydawnictwa. W sumie to o istnieniu Wydawnictwa Galeria Książki też nie wiedziałam :P choć ich książki znałam hah :P
"Porwana pieśniarka" skusiła mnie ceną i pozytywnymi komentarzami w necie.  Takie dobre promo to i żal było nie skorzystać. Niestety nie wiedziałam czy będę podzielała te zachwyty więc kupiłam tylko pierwszy tom (sic!).

"Porwana pieśniarka" opowiada o losach wiejskiej dziewczyny Cecile. Dziewczyna jednak nie jest do końca zwykłą chłopką. Jako córka diwy odbierała prywatne lekcje, dzięki niezwykłemu głosowi może wyrwać się z małej wioski i w mieście zyskać sławę.


Pewnego dnia wracając do domu Cecile zostaje uprowadzona i sprzedana. Znajduje się w miejscu które uważane było za legendę. Miasto Trollus- siedziba troli. Miasto położone pod Samotną Górą od pięciu stuleci, którego mieszkańcy zostali w nim uwięzieni przez klątwę czarownicy. Okazuje się, że dziewczyna została porwana aby zostać żoną trolowego księcia. Początkowo Cecile myśli tylko o tym jak uciec z niezwykłego miasta. Z czasem jednak zostaje wciągnięta w sieć dworskich intryg i miłości.

Królewski dwór w Trollus jest inspirowany  francuskim dworem z XVIII wieku. Autorka chciała go pokazać na wzór dworu Marii Antoniny, pełen ekstrawagancji i przepychu. Dlatego też w książce bohaterowie mają francuskie imiona i tytuły.

Świat wykreowany przez Danielle przedstawia się wspaniale. Dwór faktycznie zalatuje Marią Antoniną ;)  Bardzo fajne i plastyczne opisy sprawiają, że łatwo sobie wyobrazić poszczególne lokacje. Przemierzając Trollus dowiadujemy się jakie rządzą w nim prawa i jak sobie z nim radzą mieszkańcy, nie tylko trole czystej krwi, ale także mieszańcy.
Jeśli już jesteśmy przy trolach, to były niezłą niespodzianką. Zazwyczaj są przedstawiane jako ci źli i są zieloni. Do tego mega głupi, spełniający bez zastanowienia rozkazy, wiodące raczej zwierzęcym instynktem rozwalają wszystko co im podejdzie pod rękę. Jensen przedstawia je jako istoty niezwykle inteligentne i przebiegłe. Ich działania są celowe i dobrze przemyślane. Oprócz tego są silne i dysponują magią. Na dokładkę do tego wszystkiego są przystojne i seksowne niczym wampiry w innych książkach. Nooo szok normalnie!
Sunflower zrobiony przeze mnie. Kwiatek który zawsze jest szczęśliwy, że mieszka w moim domu. No i nie umrze z braku wody ;P  
Nareszcie główna bohaterka jest inteligentna! Nie jest jakimś pustakiem co to sama nie potrafi nic zadecydować i tylko wgapia się w chłopa i wychwala go przez całą książkę. Cecile działa. Po początkowym zagubieniu robi się z niej księżniczka z prawdziwego zdarzenia. Polubiłam Cecile. Tristana trochę mniej bo momentami był wkurzający. Niestety wątek miłosny mógł być trochę inaczej poprowadzony.  Jest jak jest. Może w dalszych częściach będzie z tym lepiej.

Baśniowy klimat powieści sprawia, że nadaje się ona zarówno dla młodszych jak i dla starszych czytelników. Starszych trzeba jednak ostrzec, że po połowie będzie trochę młodzieńczej miłości co nie każdemu może popasować.  Myślę, że warto dać szansę autorce i przeczytać choć tę połowę.

Ja już z niecierpliwością czekam na kolejne promo w Galerii Książki aby dokupić brakujące tomy :D

Wydawnictwo: Galeria Książki
Rok wydania : 2016
Liczba stron: 430 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz